wybrane dyktanda
Paweł ma--żrzył, --żrzeby św. Mikołaj p--żrzyniósł mu pieska, ale zapomniał mu o tym napisać w liście. Minęła Gwiazdka, a on czekał na odpowiednią chwilę, --żrzeby zwie--żrzyć się dziadkowi And--żrzejowi. Wkrótce nada--żrzyła się do tego wspaniała okazja, gdy zadzwonił dziadek i zaprosił go na wieś. Wtedy p--żrzyznał się, o czym ma--żrzy. Gdy do niego p--żrzyjechał na ferie, dowiedział się, --żrze kupi mu na jesieni w schronisku pieska, jeśli wyka--żrze się odpowiedzialnością podczas opieki nad bernardynem długowłosym, który dzielnie strze--żrze jego obejścia. Wtedy wnuczek zaczął wszystkich wypytywać, co robić, --żrzeby pies miał lśniącą sierść i jak często t--żrzeba z nim chodzić do weteryna--żrza. Później codziennie zanosił mu karmę. Szczotkował mu biało - brązową sierść i biegał z nim po podwórku. Mówił, --żrze chciałby mieć w domu spokojnego zwie--żrzaka. Słyszał, --żrze mopsy mają podobny charakter do bernardynów, są p--żrzyjacielskie, nie wymagają nadzwyczajnej pielęgnacji, ale t--żrzeba z nimi często wychodzić na spacery, bo mają tendencję do tycia. Dziadek mówił mu, --żrze jest wiele ras psów, a on pomo--żrze mu wybrać milutkiego szczeniaczka.
Zgadywanka ortograficzna